Ula w Golfie

Zobaczyłem Cię w remizie, wtedy chyba padał deszcz. Podpierałaś się o widły, więc podbijam, mówię "cześć". Skąd Ty jesteś nieznajoma, może przyku*wimy w dance? A za rogiem jest mój Ursus, zróbmy w nim to co ma sens. Ona skromnie oczy spuszcza, "ja nie jestem jedną z tych, tak szybko kawalerze musisz zyskać w oczach mych". Myślę sobie "dziwna dziołcha", ta która jest jej mało. Ona mówi, że jest z miasta, że jej w Golfie by się chciało. o-o-u-ło-o-uou że jej w Golfie by się chciało, o-o-u-ło-o-uou że jej w Golfie by się chciało.. Ref.: Więc chodź dziewczyno i nie daj prosić się, oboje wiemy Ty też tego chcesz (x2) A więc widzę twarda sztuka i nie będzie prosto wcale, na ochotę mam dziś wielką, wyru**ałbym całą salę. Aby nabrać trochę blasku kieruję się w baru stronę. Barman seta mi na zeszyt, wypijam i wracam do niej. Dziewczyno co Ty gadasz, jaki sens ma i znaczenie czy pójdziemy gdzieś za krzaki czy na traktor, na siedzenie? Wiem, miastowa i wybredna. Przez te Twoje wymagania, rozejrzyj się gdzie jesteśmy, bierzmy się więc do działania. o-o-u-ło-o-uou bierzmy się więc do działania, o-o-u-ło-o-uou bierzmy się więc do działania.. Ref.: Więc chodź dziewczyno i nie daj prosić się, oboje wiemy Ty też tego chcesz (x6)