DWD - Listki ft.Sowa
To mój pierwszy kawałek ;) Teksty: DWD: Ujarany 6 rano ciesze miche z renifera na chilloucie widzę jak dziewczyna znowu sie rozbiera potem z Pańką gram w pokera i rozwalam go do zera Niby taki miszczu swiata , a jest gorszy od kuriera Jestem tak szczęśliwy , że sie smieje z byle czego no bo tak działa natura prosze nie pytaj dlaczego Widze rzeczy nie stworzone tak mam w glowie urojone Wszystko jest popierdolone usta są zadowolone Po śnie łapie dołek, no to trzeba skręcić blanta Patrzę zajebisty lolek, będzie kopcić jak petarda Sprawa jest tak dużo warta, mógłbym nawet tak codziennie Ale powiedz skąd wziąć flote, na tak mocne pierdolnięcie A na zajutrz patrzę zdjęcie, mina wesoła jak nigdy Skun jest dla mnie bliski, zresztą chyba jak dla wszystkich Olewam feministki , będę zawsze jarał listki Mało się zjarałem, no to podopalam gwizdki Sowa: Chciałbym codzień sobie jarać, mieć to w kieszeni jak palacz Lecz trzeba się postarać, hajs uzbierać i nie wydać na browara Wiem, że może spotkać kara, jak przyłapie mnie fujara Nie będę stał jak kołek, chowam marie i spierdalam A gdy się już zjaram, będę szczęśliwy jak zawsze Zapomne o problemach, bo to działa na stres także Mówię prawdę wiesz? Jestem za legalizacją Jest dla mnie drugą Matką, zamiast czarno widzę barwą Zielony, czerwony , zółty , trzy święte kolory A gdy widzę je w jedności, czuje się zadowolony Taki ułożony, świat fantazji się załancza Wyobraźnia nie ma granic, ganja, bletka i jest faza Zachowuje się jak pacan, lecz to raczej pozytywne Wszyscy mają bekę, no bo widzę rzeczy niezwykłe Panśtwo wszczęło bitwe, ale my wygramy wojne No bo kocham się ujarać i mieć zacieszoną morde