UZC - Raport Mniejszości HD
04.Raport Mniejszości Z albumu - 'Unikalny Zapis Codzienności 2' FB: http://www.facebook.com/pages/UZC/292771407408797 mp3: http://www34.zippyshare.com/v/52956694/file.html Tekst : Bjały: Każdy z nas,kiedyś,kogoś miał za przyjaciela, jedni byli jak iluzja,innych pochłonęła ziemia, pierdolona beznadzieja,z dnia na dzień człowieka nie ma, wciąż pamiętam tamtych ludzi,są cząstką mego istnienia, zła i dobrą.. paradoks Boga stworzenia, aby czegoś się nauczyć,trzeba doświadczyć cierpienia, haczyk połknąć,tak jak ryba szarpać,walczyć o ponowną wolność, ważne aby,nie popaść w życia układy, nieprzemyślane decyzje początkiem duszy zagłady, lepiej widoczne w męce wady, bolesne jak świadomość zdrady, gdzie podziały się zasady? ile znam przykładów ludzi,którzy zgubili się w życiu, starali się wypłynąć,a utonęli w piciu, los się zawsze zemści,jego zło Cię uzależni, staniesz się innym człowiekiem, nie wiem czy przejdzie to z wiekiem, może kiedyś Ci opowiem, gdy życie mi o tym powie, głos w głowie cicho podpowie, dokończę swoją opowieść,dla Ciebie powieść, zanim zdążę się na dobre z moim życiem rozwieść.. Czaja: Ulica mnie nie wychowała,zrobiła to rodzina, choć ta pierwsza wpłynęła na większą część mojego życia, brudny asfalt,kurzu warstwa,hipokrytów i złodziei, bez nadziei na lepsze jutro,świat się kręci, święci? tacy nie istnieją, kapłani zamienili się w kasjerów,policja w gangsterów, gimnazja pełne alkoholu koneserów, przypadkowy seks,by uciec od problemów, bieda zmusza do działania lub oddania, kolejne zgłoszenia by zamknąć drania, rozdawał ubogim chleb,więc rozliczmy go ze skarbem państwa, inny wybił szybę w samochodzie,potrącił kobietę, dostał dożywocie,jak nie wiesz o co chodzi, chodzi zawsze o flotę, nasze zasady zmieniają się jak cyfry na koncie, współczesny narkotyk to pieniądze,jego żądze, uważaj by nie popaść w nałóg, niemało jest przykładów,choćby rząd, który zniszczył naród,brak wzorców do naśladowania, dzieciak,dojrzyj światło w tym ciemnym tunelu, a nie stłumisz człowieczeństwa w sercu,ta! Fubu: Perspektywa gaśnie jak płomień znicza, miejsce,które nie zachwyca,szara ulica, do 10 odlicza,to o życiu na kredytach, szarej strefy partyzant,raport mniejszości, i jak się nie złościć,post się skończył,dalej pościć, ceny wzrosły,dla ludzi zero litości, upadłe wartości jak w mieście Boga, rzeczywistość polska,synonim zapomoga, stąpamy po jednym syfie,ja,Ty,bogacz i kloszard, a ten,który coś zarobi sypie do nosa albo leje w gardło, do tego ciężar życia skłania, zrozumiesz to szukając śmietnika do spania, zobaczysz to,ale czy Cię obejdzie? ja nie mogę patrzeć,gdy kolejny na życia zakręcie, łapie problem jak piach i do widzenia, więc nie pozwól by nastąpiła reakcja zobojętnienia, na bliskich cierpienia i tym,których kiedyś dałeś miano przyjaciela, wyciągnięta ręka,drobne z portfela wysyp, bo bez ziomków w tym syfie to jak pozostać z niczym, to jak pozostać z niczym..