Dżondro - Papierosek

to zaczelo sie w sumie niedawno bo dwa lata temu bylem mlodszym łajzą cos mi w rece wpadlo i od razu mi siadlo ej czaisz ziomek szlag, ale bylem wtedy glupim kurwidołem wiesz jak to jest, mala imprezka wchodzisz i co drugi siega do kieszeni po petka i wyciaga sie zawleczka, kosci zostaly rzucone a potem takie mlode piekne a uzależnione ejjj ziomek, nic z tym nie zrobie jak zaczynam nad tym myslec czuje w głowie wodogłowie a nie to jednak przez ta kurewska pogode bo parasole są ble a deszcz mi gasi papierosa czlowiek zakładam kaptur na swoją mokrą głowe i z papierosem w ustach przemierzam drogę gość się pyta czy go poczęstuje może raka trzeba karmić, bierz stary zawsze pomogę REF. Ej papierosie! ty głupia kurwo jak dlugo jeszcze bedziesz meczyc mnie no jak dlugo choc cie nie lubie to ciagle siegam po ciebie bo mielac dym w plucach czuje sie jak w niebie dzisiaj nie pale ziomek ale wychodze z domu i pierwsze co robie to wyciagam fajke odpalam i w droge lece samochodem albo i pieszo ale fajka zawsze w mordzie a ludzie sie spieszą a ja czuje luz bo peta popalam już i mam w dupie ten cały miejski brud i gruz chłopie mam w dupie całye smutek i troske bo lece chodnikiem ze swoim papieroskiem i nie wiem czy kiedyś dorosne czy po prostu to oleje i zostane dużym chłopcem ale - nie mam oleju w głowie wcale bo nadal te zjebane fajki pale i to się już powoli nie mieści w pale że chce rzucić a robie to hmmm - niedbale? chyba z bitu się wyjebałem nieeeeee wcale FAJKA BIT KAWA ZESZYT długopis i zaczyna się zabawa, sprawdź mój popis sprawdź jak z fajką w buzi rymy składam chodź wygina już kończyny to robie to nadal czaisz baze? ale mam na pisanie dzisiaj faze, co wyjdzie z tego czas pokaże - chciałbym sobie usiąść teraz w jakimś barze - przy papierosie i browarze... Ale lece dalej, czas to rzucić bo nie chce już swojego życia bardziej beznadziejnie krócić pewnie płuca mam koloru dorodnego murzyna a rak w moim ciele powoli raczkować zaczyna czas teraz się z paleniem ustatkować i włożyć do portfela stówe więcej w miesiąc i świeżym oddechem powitać każdy dzień ziom i w sumie rzucając to także z pretensją bo wszystko cie będzie teraz wkuuuurwiać jakbyś z wrzodem musiał spędzić pół dnia i znowu wkurwiasz na ziomka, i że nie masz pengi i futra a chuj, rzucam od jutra REF. REF. Ej papierosie! ty głupia kurwo jak dlugo jeszcze bedziesz meczyc mnie no jak dlugo choc cie nie lubie to ciagle siegam po ciebie bo mielac dym w plucach czuje sie jak w niebie Ej papierosie! ty głupia kurwo chyba cie już nigdy nie rzuce , no trudno wiec razem bedziemy witac kolejny dzien klania sie andrzej, żegnam, czolem, cześć