Slums Attack - Reprezentuję biedę ft. Sokół +Tekst

12.04.2011
tekst Zawiść, zazdrość zamiast starać się mieć więcej Za bogaty ten kto bogatszy niż ty Zapomniałeś już że nie mieliśmy nic Ej śmiej się śmiej zobaczysz jednak Większość mego życia to nie był rajski eden Więc powtórzę skurwysynu reprezentuję biedę Siedem lat chudych razy trzy dwadzieścia jeden Słyszysz skurwysynu reprezentuje biedę Mam 28 lat ile tłustych? Może z siedem Mimo to skurwysynu wciąż reprezentuje biedę Nie jestem hipokrytą dobrze wiem gdzie me korzenie Z biedy Peja się wywodzi więc reprezentuję biedę Z biedy się wywodzę w biedzie gniłem i przeżyłem Nie jedną ciężką chwilę i to nie z własnej winy Bóg nie rozdaje równo, nie wybierałem rodziny Dobrze wiem jak to było i pierdole twe rozkwiny W stylu: hej koleżko na chuj mówisz jak ci ciężko Przeżyłeś tę biedę stres to całe piekło Weź wypierdalaj z biedą na zawsze związany Stamtąd się wywodzę prawdą że się z niej wyrwałem Ale najważniejsze to że nigdy nie zapomniałem Ale najważniejsze to że swej skóry nie sprzedałem Ale najważniejsze to że tożsamość zachowałem Ale najważniejsze to czasu nie zmarnowałem Kontaktów nie zerwałem i nie wstydzę się znajomych Nawet jeśli pointer to przykozaczony Nawet jeśli golas to kiedyś zarobiony Ja reprezentuje biedę jak w Staszica story Choć kłopoty życia częścią nadal małe rzeczy cieszą Okoliczność do tworzenia była rzeczą najważniejszą Pamiętam nie zapomnę rejony niespokojne Jak umysły szaleńców zabiją za lepsze jutro Wszystko ci zabiorą znam rzeczywistość trudną Dziś wspominam dzień wczorajszy o nim prawdę okrutną Dzieci gorszego Boga katowane przez rodziców Patologia wychowaniem w czasie przerwy przy spożyciu Wóda Wyborowa wychowani na podrobach Powiesz mi że każdy jest swego losu kowal Wiem jak się kto zachował nie tracąc przy tym twarzy A raczej mordy bo tu straszą dzikie hordy Ludzie których nie stać na wygodne życie w centrum Gniją w rynsztokach to ich dożywotnie getto Piekło męka tu nikt kurwa nie pęka Przed nikim nie klęka z dnia na dzień się wymięka Znów umacnia swą siłę, prawo dżungli prawdziwe Zginą kurwy fałszywe po Waldku przejął schedę Powiem i powtórzę reprezentuje biedę, Tu mam swe korzenie reprezentują biedę Większość mego życia to nie był rajski eden Więc powtórzę skurwysynu reprezentuję biedę Siedem lat chudych razy trzy dwadzieścia jeden Słyszysz skurwysynu reprezentuje biedę Mam 28 lat ile tłustych? Może z siedem Mimo to skurwysynu wciąż reprezentuje biedę Nie jestem hipokrytą dobrze wiem gdzie me korzenie Z biedy Peja się wywodzi więc reprezentuję biedę Z biedy Peja się wywodzi na legalu się odrodził A zawistnym tak to szkodzi że próbują z błotem zmieszać Polska dziwny kraj czas przemówić do młodzieży Nie poczujesz tego bólu który poczuł Rychu usłyszysz Cały czas na swoim a ty nadal ledwo dyszysz Pytasz o ulicę najebany brak kontroli Czy nadal jestem swój nie zdradziłem swych bracholi Ja pytam co cię boli ty mówisz pierdol siano Gdybym ci je dał tyle by cię widziano A ja nadal pośród ludzi na ulicach i przy barze Tobie wszystko je

Похожие видео