Włodzimierz Wysocki - Paputczuk śpiewa Bartek Kalinowski
Znowu słucham Wysockiego jest jak Jimi Hendrix słucha się cały czas, jedna gitara i głos wystarczają, tworzą klimat, są tak agresywne jak Motorhead, czasem liryczne, czasem sarkastyczne, wszystkie są doskonałe. Miał dużo, był znanym aktorem, grał, a do tego koncertował pod swoim nazwiskiem. Nie kazali mu grać jakiegoś Jewtuszenkę, czy też innego poetę, był znany, był Wysockim, za życia doznał sławy, koncertował prawie jak zespoły zachodnie, tylko więcej, po 5 koncertów dziennie czasem, bo i pieniądze były mniejsze niż dla gwiazd zachodnich, ale były. Mógł wyjeżdżać od 1973 roku na zachód, wracał, bo nie czuł zachodu, a w ZSRR miał publikę, która go czuła, lirykę i sarkazm. Śpiewał dla ludzi i o ludziach, cierpiał za swój naród, bo naród nie mógł wyjeżdżać, jednostka nie wiele tam znaczyła i znaczy. Więc nie czuł się komfortowo. Na nowym filmie o Wysockim ktoś się wypowiada o rozmowie z funkcjonariuszem KGB, który mówi że nam właśnie chodzi o to byście mogli wyjeżdżać i wracać, nad tym pracujemy i to nadejdzie. I nadeszło, choć Wysocki już nie żył, umarł w Moskwie 25 lipca 1980 roku w czasie letniej Olimpiady w Moskwie. Nie dożył. Cóż z tego, że możemy sobie jeździć jak wolności mamy mniej niż wtedy, pieniędzy brak, pracy mało, cóż z tego. "Nie nrawiłsa mnie wiek i ludie w niom nie nrawilis i ja zażyłsa w knigi". Ten czas by się Wołodii również nie podobał, tak myślę. Dziś piszą że nie ma się co buntować, wyzywają od oszołomów, psychopatów, przecież jest tak pięknie, mamy wolność, ty już masz grać co my tobie każemy. Mamy wolność na papierze, w prasie, w telewizorni co dzień powtarzany jest kit o demokracji, o NATO o UE, a wystarczył jeden samolot byśmy zobaczyli jaki to kiepski ten kit jest, gdzie jest to NATO? Jeszcze z 5 lat temu wierzyłem w te kity i wtedy można było naprawdę zwariować, gdy widzisz co innego, a mówią ci co innego. Górale mówią, że nie minie 5 lat jak to pierdolnie, może się nie mylą. Piosenka o Paputcziku w tłumaczeniu własnym, to już czwarty utwór a będą kolejne. Wysocki nie miał jeszcze tak źle, jednak w późniejszych utworach przeczuwał paranoję medialną jaką mamy dziś, choćby w piosence Bermudzki Triugolnik. Może spotkałeś w swoim życiu podobnego Paputczika? Choćby obłoczek choćby chmurka Pojawiła się na horyzoncie Pewnien raz spotkałem paputczika Coś opowiem wam o tym osądźcie Zapytałem "wy dokąd" "do Wołogdy" "ech do Wołogdy to jest pół biedy" Ma walizka od wódki topi się Propozycje złożyłem mu w sam raz Trzeba wypić nam zaznajomić się Zobaczymy kto pierwszy padnie z nas On powiedział a czort śpi w Wołogdzie A ta Wołogda nawet nie wiem gdzie? Nie pamiętam kto pierwszy z nas złamał się On podlewał mnie wciąż a ja grzałem I mój język jak sznurek rozwiązał się Kogoś kląłem to znowu płakałem Obudziłem się w mieście Wołogdzie Możesz zabić mnie nie przypomnę gdzie Jakiś pokój jak sen taki koszmarny Siedzi sędzia i wprost patrzy mi w oczy No a w ręku ma on kodeks karny Coś tam liczy by nic nie przeoczyć 58 para
Похожие видео
Показать еще