€mil - proszę
Dzisiaj pisze ostatni track do Ciebie lecz czy jest w tym jakiś sens, sam właściwie nie wiem chciałbym tyle słow powiedzieć, jednak wiem ze już nie moge bo pamiętam chwile, co zmieniła miłość w trwogę Chciałbym bys poczuła to, co w sobie teraz noszę odchodzący życia sens, co nie słucha "zostań proszę" jak to bardzo boli, kiedy nie ma już nikogo kto by razem z tobą ruszył za w świat szczęściem w każdą pogoń Prosiłem Cię o szanse, ty zamknęłaś drzwi pod nosem rzekłaś żegnaj.. swym niepewnym smutnym głosem. "To nie tak że cie nie kocham, ja poprostu nie mam siły" znów wczorajszej nocy, twoje słowa mi się śniły Nie rozumiem juz sam siebie, dlaczego tak sie stało że skreśliłaś wszystko, co me serce tak kochało Możesz mówić bym dorosnął, że to wszystko już nie wróci zadaj ból kolejny raz, przecież wiesz że to mnie smuci Poddałaś sie tak łatwo, nie chciałaś nawet walczyć powiedz czy wykonasz balet, jesli coś Ci każe tańczyć? Wracałaś do przeszłosci, jakbyś była nieszczęśliwa teraźniejszość się wkuwiła bo widocznie jest złośliwa i skazała nas na próbę, by pokazać co jest ważne ale Tobie brakło sił przez co jestem losu błaznem nie mogąc sie odnaleźć, na jednej z życia krętych ulic przez co dzisiaj musze smutkiem, za nas dwoje ostro bulić Mimo wszystko wciąż Cię kocham, i cos każe walczyć o Nas nie mam siły ani chęci wymazywać z myśli Obraz w którym bylismy szczęśliwi, pełni wiary, chęci walki przeciw złemu i problemom które chciały wejsc do bajki Naszej bajki, która prowadziła nas w nieznane W której byłaś losu panią, a ja byłem losu panem mimo to zawsze razem, zawsze razem i dla siebie byłaś wtedy mym aniołkiem a ja czułem sie jak w niebie Prosze Cię dzisiaj, bo to tylko mi pozostało By twoje serce po raz ostatni mi Zaufało Może warto spróbować, walczyć i osiągnąć skutek Zapomnieć złe chwile i Razem zabić smutek Nie warto mówić, że miłość w sercu gaśnie gdy samotność w czterech scianach rozkopuje wszelkie jaźnie sprawiajac ze wracasz do tego co juz za nami po czym przypominasz sobie że zostaliśmy sami Czas nie jest po Naszej stronie, on oddala nas od siebie Przemyśl to ostatni raz, bo brakuje mi wciąż Ciebie