12 Luks - Rozmazany Obraz HD
Rap: Luks Tekst: Luks Bit: Ear 2 Tha Beat Grafika: AST Facebook: https://www.facebook.com/luksws Download: http://speedy.sh/GKt3H/Luks-Cursum-Vitae-Meae-2014.zip http://www22.zippyshare.com/v/8108506/file.html Tekst: 1. Za plecami ruiny, kilka martwych ciał i łez, Robię krok w stronę krainy, mając dla muzyki fioletowy bez, Świat bez uczuć, nie chcę stać w bezruchu, Wezmę garść tego puchu i się w garść, tony druku, Pośród spazm używam słuchu, szukając kojącej melodii, Tamten akt - szczyt wygłupów, epilog przyjściem melancholii, Zapomnij - szeptał mi diabeł przez ramię, Mój pomnik - odmieniony Szaweł w nowej ramie, Puszczam w niepamięć taniec odtańczony gdzieś na jawie, Usta skażone - znam je, zostawiły znamie na mnie, Kiedyś znajdą mnie w wannie, zatopionego w szkarłacie, Nie uleczę już ran, nie ucieknę, jestem w pacie, Całą sytuację kwituje moja niepewność, Co przed sobą zobaczę, spoglądając ciągle w przeszłość? Ból i codzienność - jedność, wyłania się lekki zarys, Wtórnie przysłania go ciemność, wytężam wzrok, na płotnie narys, ale... Refren: Niewiele dostrzegam - puste płótno w strugach ognia, Delikatny wiatr zawiewa, widać rozmazany obraz, Paleta mistrza - na niej tylko odcienie szarości, Patrzę na obraz z bliska, jednak wciąż brak mu ostrości, Niewiele dostrzegam - puste płótno w strugach ognia, Delikatny wiatr zawiewa, widać rozmazany obraz, Rozmyte kontury, zawarta w nim tajemnica, Cień rzucony z góry, nikt nie zna jego oblicza. 2. W tafli bagna, w którym stoję, kształtuje się lekki szkic, Od dawna w głowie projekt, chwytam za pędzel i nic, Na świata trybunach widz bacznie obserwuje grę, Sztaluga zaczyna gnić, los żeruje, jak sęp, Pejzaż - akermański step przykryty białą pierzyną, Chłopiec przepełniony winą i otoczony zewsząd wikliną, Gardzi każdą drwiną, choć nieraz drwi sam z siebie, Nie wiem, co znaczy świat dokoła i znaki skłębione na niebie, Prawdę w sercu krzewię, podlewając łzami nasienie, Fałsz z głowy plewię, stawiając przed oczy nicość, cienie, Zmazuję doczesne mienie, patrząc oczyma Rabbula, Skazuję na oczyszczenie - syndrom ascetycznego króla, Wysoka pula nagród, symultanicznie niska suma zasług, Ktoś szepcze "bula" - naprzód ! Wewnętrzny głos umarł, "got you!", Niepewność zżera, sam tu, co jest za zakrętem? Malatura życia, achtung !, rozwiałem ją dzikim pędem i... Refren: Niewiele dostrzegam - puste płótno w strugach ognia, Delikatny wiatr zawiewa, widać rozmazany obraz, Paleta mistrza - na niej tylko odcienie szarości, Patrzę na obraz z bliska, jednak wciąż brak mu ostrości, Niewiele dostrzegam - puste płótno w strugach ognia, Delikatny wiatr zawiewa, widać rozmazany obraz, Rozmyte kontury, zawarta w nim tajemnica, Cień rzucony z góry, nikt nie zna jego oblicza. 3. Błahe detale zamalować póki na to czas mam, Nie chować się w kanale, nie bać się ludzi i światła, Każdy problem w szale mimowolnie się skrapla, Zawżdy ponad skalę myśli - rozsadzona czaszka, Życiowy sarkazm przedstawiony graficznie, Moja bajka kończy się katast
Похожие видео
Показать еще