Duży - Nadzieja

Lepsza jakość bez szumów: https://www.youtube.com/watch?v=CDXlz1oEyoo&list=UUjEAAPbCuB_YRw4PUROax6A Wokal: Duży Tekst : Duży Mastering: Duży Tekst: Tak Nadziejo wiem o tym dlaczego to powtarzasz: Nadejdzie taki dzień gdzie nic 2 razy się nie zdarza Nadejdzie opcja życia w której serce mi postawi Wiwisekcje psychiki wystruganą przez Cannabis Może kiedyś poczujesz szczęście, słuchając swego głosu Może wrócą tamte dni kiedy żyłeś bez amoku Może chwycił byś relikwie i odnalazł w sobie ducha Trotuarem nie jest świeczka! Bóg wszystkich nas wysłucha! Pamiętam gdy prosiłaś bym był na szczycie arki Budował fundamenty bym nie popadł już w eskapizm bym nie robił nic pochopnie, stanowczo stawiał kroki nie widział błędu w oczach powodujących stan Eutrofizm oddał serce tej jedynej nie wymagał od niej wiele Kobieta Cię stworzyła w kobiecie zakończ swoje cele! Dawałaś mi tak wiele zbyt bliska przez „te noce" Pomogłaś w trudnej walce nie zostawiaj mnie! proszę! Pamiętam gdy mówiłaś idź uparcie wciąż do celu jak kochać to tylko jedną jak mieć szacunek to do wielu Nie zostawiaj ludzi gdy nie czerpiesz już korzyści.. bym za wszelką cenę nie wzbogacał się na bliskich. ostrzegałaś bym był czujny w szeregu pustych westchnień miał dystans nawet gdy w ostateczności płacze serce dzięki tobie Nadziejo wciąż oddycham chwilami ty uczyniłaś bym momenty życia opisywał rymami dziś trudno wspominać jak żyłem wyłącznie marzeniami bez ciebie paleta barw odziana jest szarymi kolorami nie mogę sobie wybaczyć gdy nie raz w ciebie zwątpiłem to Ty dajesz mi wiarę a wiersze przetrwanie i siłe Dostałem jedno życie chce ję mądrze wykorzystać chce mieć Cię przy sobie a nie jedynie w modlitwach Mam jeszcze tyle życia pozwól kraść mi jej spojrzenia Zostawić w jej ramionach dumę przyszłego pokolenia.