Inespe - W Oceanie Remix

21.04.2008
Pozdrawiam familię z Imielina Po osiedlach drogi przebyliśmy szmat Gdzie się podział Imielin ten z przed paru lat Wiem, że pamięć zniszczył ład, wiem, że zmienia się świat Ale pamiętam pamiętne najeby w dwóch kamiennych kręgach Wspomnienia ja do nich sięgam Bo nie ma już kamiennych kręgów i szczerości piękna Została trawa chujowa gdy pies polował na nas Od zmierzchu do rana Miejscówka jest patrolowana Spalona nie szukaj tam kliki ona ciągle zjednoczona, niedaleka Ale słychać już z daleka Zmian rzeka Zmiany wszędzie wokół Ja jestem w szoku Rzeczy dzieją się straszne, bananowe osiedla W oceanie szarych bloków Aż się kręci łza w oku Boję się następnego kroku Już nie będzie jak kiedyś dla familii, pokój dla familii, pokój Pozdrawiam familię z Imielina Ref.: W oceanie szarych bloków zagubieni Nie wiesz co się zmieni, nie przewidzisz co się stanie W oceanie szarych bloków zagubieni Nie przewidzisz co się stanie, nie wiesz co się zmieni x2 Ocean bloków, który wchłania do refleksji Codzienny widok udziela wielu lekcji Jak mam postępować wiem Bogu dzięki Za to, że nie popełniam błędów, nie dam uciąć sobie ręki To moje życie co ja w nim zmienie Ocean kształci osobowości, nie chcę być cieniem Z nim łączy życia filozofię i poglądy Wybór drogi musi być rozsądny Ocean pokazuje prawdę ludzkiej egzystencji Przyjmuje miano eminencji A ja jestem poddanym realizuje przemyślane czyny Popełniam błędy, przecież na nich się uczymy Ocean jest pełen wspólni i przeżyć Tu się uczyłem i dalej tutaj chcę się uczyć I zawsze będę chciał powrócić Do kwestii Imielina Tu korzenie swe wspominam Bo tu mam swą wiarę Te nowe osiedla i te bloki szare Są dla mnie ideałem Tak jak Honda utopiony w oceanie szarych bloków Miej opiekę nad nim Boże niech spoczywa... Ref. Dziś zimny wiatr wieje jutro znów się zmieni Wróci słońce lub mocniejszy wiatr zadmie Zrobi to nagle Wtedy albo spadniesz, albo złapiesz go w żagle Nie siedź bezczynnie, zadbaj byś nie skończył na dnie Czekasz na rozwój sytuacji To nie masz racji Weź udział w akcji Życie ci przelatuje przez palce, a ty się patrzysz Zamiast działać to się martwisz Załamujesz mając problemy trzy na krzyż A to i tak nie pomoże Pomóż mi Boże Daj nadzieję Bo silny wiatr ciągle wieje Kiedy się staczam, a drugi na to leje Więc cały mój świat pędzi Niespodzianek nie szczędzi Nie zapomnij, człowiek nie jest narzędziem Jak tu tak i wszędzie Ref. Co ma się stać to się stanie

Похожие видео

Показать еще