Refluks Projekt - Senne Okolice

29.10.2011
Produkcja bitu: Rymen Słowa i rap: Rymen, Febris REF: (Rymen) To te senne okolice, które tu na codzień widzę Zasypiają, jak ja późnym wieczorem nad bitem i zeszytem A5, wypełnionym ciągiem liter, w których, jak w kodzie genetycznym, jest coś ukryte x2 I (Rymen) Oto widok niecodzienny tych okolic sennych Wdech świeżego powietrza, które zaspokaja nerwy Niebo lekko się przeciera, tak patrząc po obłokach Drogi przemierzając w białych skokach Reeboka Cisza, spokój, pustka. Miły widok dla oka, nie jesienna słota, przed którą skitrani po blokach i klatkach, w oczekiwaniu, aż te opady ustaną. Nie mogą znaleźć miejsca,bo sklepy pozamykano I Wszystko otworem zawita. Kiedy? Jutro rano. Monopolowy czynny, reszta zasłonięta bramą, która spięta kłódką Gerdy, odmawia ludziom dostępu. Aby ujrzeć te widoki, to musi być jakieś święto. A na dniach funkcjonuje ten dynamiczny krajobraz. Śmiga bez ustanku, no i tak się dzieje od lat. I znowu rano w stronę parku nogi mnie poniosą, w miasto obudzone z nową mocą i skropione rosą REF: (Rymen) To te senne okolice, które tu na codzień widzę Zasypiają, jak ja późnym wieczorem nad bitem i zeszytem A5, wypełnionym ciągiem liter, w których, jak w kodzie genetycznym, jest coś ukryte x2 II (Febris) Zapada zmrok, siadam z kartką i długopisem, zapalam świeczkę, zataczam rap cyrylicę Między słońcem, a księżycem - To te senne okolice, które codziennie odwiedzasz, kiedy wpadasz na dzielnicę Tu się wychowałem i do pewnych spraw dojrzałem poznałem swoich ziomów, którzy potem się sprzedali Los tak chciał, tak więc nie ma co się żalić Na myśl o tym sajgonie, od razu idę zapalić na balkon. Widzę budynki biurowców, gdzieś w oddali Mieszkam przy ciasnej uliczce obsypanej kamykami Ledwo widoczne chmury unoszą się nad dachami Widać plamy reflektorów, pędzących ulicami Pijane towarzystwo wciąż stoi pod sklepami Możesz spojrzeć na ich twarze pod światłem latarni Chłodny wiatr, wysuszając nawierzchnię asfaltu wskazuje Ci drogę, tak więc podążaj nią, brachu! REF: (Rymen) To te senne okolice, które tu na codzień widzę Zasypiają, jak ja późnym wieczorem nad bitem i zeszytem A5, wypełnionym ciągiem liter, w których, jak w kodzie genetycznym, jest coś ukryte x4

Похожие видео