Graba - Another World (feat. Defson) HD

Graba - Another World (feat. Defson) Graba: https://www.facebook.com/graba.mieroszow Ponkey: https://www.facebook.com/masterbyponki?fref=ts Celestus: https://www.facebook.com/celestusdesign?fref=ts Tekst i wykonanie: Graba, Defson; Mix i mastering: Ponkey; Grafika: Celestus Design; Tekst utworu: Nie przypominaj mi o błędach, bo dzisiaj ich już nie ma, od kiedy pamiętam myślę tylko o tym, by zrzucić to z serca. Coś w tym musi mnie napędzać, że idę, może to siła, częściej krok w przód z tagiem: rutyna. Metaforyczna droga materializuje ciernie i wyobrażam sobie: nie żyję wyobrażeniem. Dla ciebie to liter zlepek, dla mnie to coś więcej, czasem niestety, czasem już wcale w to nie wierzę. Wierzę w siebie, wierzę w nas i w ostatni raz, wybacz, lecz jeszcze wiele rzeczy musi się stać. Daj mi czas, żeby odejść, żeby docenić potem, nigdy nie mogłem wiedzieć, że staniesz na mojej drodze, ale... Wszystko im oddałem, nie odeszli pustą ręką, zwiastuję gorsze czasy tym fałszywym przyjacielom. Czuję się, jakbym stał twarzą gdzieś przed lustrem, widział siebie sprzed lat -- co bym wtedy pomyślał? Czy dzieciak z tamtych czasów by się cieszył tym, że pójdzie za tym, co będzie chciał, żeby ktoś doceniał? Mówi mi, że to daje mi radość, ja mówię: ściemniasz. Okłamuję tylko wtedy, kiedy siebie odzwierciedlam. Mówię w samotność, brak zaufania, schizofrenia? Znika na mych oczach we mgle, cieniami złudzeń. Mam nadzieję -- przypomnisz sobie o mnie, gdy umrę, bo na razie jak mnie nie ma, to jest dobrze w kurwę. Miałem wielkie ambicje, mówiłem kiedyś się zmienie chciałem zmienić stary świat, ale wróciłem na ziemie starway to heaven, wybiłem się ponad wszechświat ontologia mnie nie rusza, kosmos tworzę w wersach Cos-palye i penga ,polski rap to Space Jam patrzą czuję się jak Jump Shot bo mnie trafia z miejsca ten sam świat, co rano widzę inne miejsce rap co rano słyszę ten sam, chłonę każdy werset dziś co drugi dexter szczęście mierzy zemstą sam nie wierzę w miłość, i dlatego nie ma jej przede mną Kolorowe perspektywy, czarno widzę zresztą a więc choć pomaluj mój świat, niech spłonie z tęczą Rzucam kośćmi w górę, czas się zatrzymuje w miejscu, takie życie mam, że nie mam na nic patentu, ale taki obrót spraw sprawi mimo to, że pójdę, gorzej, że to ciężki obrót czasem, jak przy wódce. Jak przywódcę we mnie widzą, to szczerze współczuję im, bo mnie nikt nie nauczył jak i czemu mam żyć. Może przez to idę w cztery strony świata naraz, więc nie pierdol mi więcej, że się utożsamiasz. A, nie uważam, żeby mogło tak być, jestem sobą od zawsze, unikalny jak nikt. Poprzysiągłem sobie, że nie będę taki, jak wy.