Harry i Potter szukają domu
Dwa 4-tygodniowe kociaczki, które odkarmiłam butelką, teraz szukają domu stałego. Ten, który na filmie nie daje mi spokoju, to Harry, który uwielbiam zwracać na siebie uwagę człowieka. Drugi, obgryzający miseczkę, to Potter- więrcipięta większy, wbrew pozorom- w danej chwili po prostu skupiony był na nowym czymś do jedzenia i próbował się do tego odpowiednio zabrać ;) Dwa małe flejtuszki, co widać po pyszczku Harry-ego :) Ale kochane, jak diabli- mimo wszystko grzeczne, nauczone korzystania z kuwety, jedzące już samodzielnie (no, z drobną pomocą) i rozwijające się pięknie- dwa małe czarodzieje-rozrabiaki :) Kto przygarnie?