Arczista - Całą Noc HD

09.06.2018
https://www.facebook.com/Arczista Wolę pływanie w prawdzie, Świat mnie nie kiwa na starcie. Taka prawdziwa ta chwila, Co wcale nie była na prawdę. Choć wtopiła się w rację, Jest raczej wątpliwa. Gdy patrzę, Zrobiła się miła, Tak ładnie płacze, jak dziewczyna na ławce. Ta, co zgubiła sens, który kupiła w okładce. Tak nieszczęśliwa jest bez upicia dodatkiem. Lecz tak prawdziwa jest bez. Jest tak prawdziwa. Jest tak prawdziwa jak bez. Chcesz się kiwać ze światem, wymyślasz znaczeń tyle. Chcesz odkrywać nowe wszechświaty, gdy masz sentyment. Dzień i noc, i noc, i dzień znów dzieli nas od życzeń. Jeszcze nas to szczyci. Bardziej nasze dzieci. Czują las powieki. Obok miasto Szczecin. Nie mam za co żyć, lecz dziecinna łatwość sprawia, że jakoś leci. Was to szpeci ta łatwość. Tak łatwo was oszpecić. Miasto świeci tak jasno. Nie łatwo was oświecić. Starość siedzi na karku, obok w parku pety. Wszystko macie jak w zegarku. Brak sprzeciwu. Raz trzeci to max, zdecydowanie. Proszę zabrać śmieci do bań, ścieki do wanien pamięci. Raz, dwa, człowieku, lecimy dalej, Mamy na wieki oszaleć na punkcie pięknej planety. Weź talenty, pierdol detale ty idź dalej, Lecz gdy znasz reguły gry, jak nie wiesz, to milcz. Radzę, Ekstaza ma end. Szary koniec. Przeciwieństwo jest za rogiem. Sens scalony w dwie, to wcale, że pewne. Ja to pieprzę twą ofertę na dialog. Mam pewność, więc ej... Więc ej... Całą noc. Ja będę siedzieć całą noc. Całą noc. Ja będę siedzieć całą noc. Czarny mrok na dobronoc.

Похожие видео

Показать еще