ENR WNH - Nocne Szukanie Światła HD
Download http://www.sendspace.com/file/hn40oh TXT miasto dawno spi ale znow jakos nie ty drecza cię pytania czy na dobre zamknąć drzwi godzina czwarta w czym do huja mialem farta psycha rozjebana zdarta karta losu gówno warta sen ucieka mi spod powiek myśle sobie czym jest czlowiek ksztaltowany przez ten wiek w duchu brudny tak jak sciek poteguja sie pytanie niewiadome bez rownania wszyscy prawią swe kazania olewając me starania w glowie snuja się obrazy naszej spolecznej zarazy kazdy jeden pelen skazy tylko sieje w sercach glazy smutek rozpierdala trzyma mnie od zycia zdala wielka niepokoju fala od zasniecia znów oddala rachunek sumienia wymuszają znów wspomnienia piekło niebo ziemia pierdolony bol istnienia uszlachetnia nas cierpienie jedno wielkie pierdolenie gdy nie ludzie a cienie tworza twoje otoczenie w drugim widzę czastke boga we mnie nikt jakoś a szkoda bycie sobą moja droga wiekszośc widzi we mnie wroga za me myśli me poglady slepe kurwy mają wonty moich myśli horyzonty rozjebaly wasze fronty II byłem tylko olewany jak powietrze traktowany kogo niby obchodziły kiedykolwiek moje plany jesli tylko chcesz szczerosci bolacej do szpiku kości najebany litrem zlości tone w waszej obojętności chcialbym mieć takie problemy gdzie w to lato pojedziemy a nie dziennie dusić lzy chcąc jedynie zyć jak wy od nastroju do nastroju zyje w ciaglym niepokoju tak bardzo chce spokoju topiąc sie w życiowym gnoju III ja nie zamkne ust szybko pociagne za spust za kurewstwo denny gust palił kurwa bym jak chrust przez zakute pały czasem czuje się tak mały każdy z nich niedoskonały ale prawi ci morały Od nadziei do rozpaczy nawet nie wiesz co to znaczy czlowiek na swe zycie patrzy nikt tu pomóc ci nie raczy że mi może przykro bylo kogo niby obchodziło kiedy z bólu sie az wyło wiare w ludzi to zabiło pozbawieni świadomości rania innych bez litości grają twoim życiem w kości by pogrążyc cię w nicości po trupach do celu to taktyka dzisiaj wielu od poludnia do helu mow im kurwo lub skurwielu pierdole wszystkie kurwy co wbijały gwóźdz do trumny dziś jestem z siebie dumny że nie jestem pusty durny jak te puste cipy o ktorych często sa dowcipy zarywaja to was vipy by wyjebać wasze pipy. plonie tylko wiecej zniczy jeden z drugim się nie liczy religijni obłudnicy w ktorych najwięksi grzesznicy mysla jak na tace dasz to zbawienie pewne masz co ten bog jest tylko wasz to i jemu pluje w twarz wazna kasa posiadanie cala reszta to gadanie cale zycie roli granie czlowiek na ostatnim planie jestescie jak odlew z formy inne macie tylko mordy sterowane bydla chordy wbite w narzucone normy IV przyszedl mi czas na refleksje tysiac mysli ma projekcje czy wyciagne z tego lekcje moze to czas na selekcje robi jakos sie zawiele a do świtu czasu tyle przelatuja w glowie chwile pamiętane nie za mile gdzie ta chwila ukojenia zabijana przez wspomnienia co wychodzą teraz z cienia bylem doznał upodlenia prócz pewności oczywistego chciałbym pewien być jednego my oboje wiemy czego ty