CrampRib - Schiza

Jak to jest, że to w głowie się nie mieści Jak to jest, nie móc wyjąć słów na wierzch No, bo boli jak, próbuję znów zrozumieć świat Krwawię, gdy nie potrafię już walczyć z nim Schiza...Schiza...Schiza Obraz świata już nie mieści się W głowie popękany życia sens Schiza zarządziła wielki zgrzyt Porąbany z bólu chcę znów wyć Wywrotowe przewrócone słowa nie sklejają się Choć próbuje je poskładać w jakikolwiek życia sens Rwąca rzeka.... nikt nie czeka... Czy to lekarz?... Nie, to tylko moje rozpasane sny Rwąca rzeka... nikt nie czeka.... czy to lekarz?... Nie to znowu, wiem już dobrze, że to Ty... Schiza... Schiza...Schiza Obraz świata już nie mieści się W głowie popękany życia sens Schiza zarządziła wielki zgrzyt Porąbany z bólu chcę znów wyć Piosenka nagrana w składzie: Filip Popów - wokal Sławek Sukiennicki - bębny Przemek Sukiennicki - gitara Maciej Świtała - gitara Maciej Kasper - bas