PioruN - Rap kanciapa ᴴᴰ HD

Rap kaciapa. High Voltage Records 2018. Enjoy. Po więcej zapraszam tu: http://www.facebook.pl/PioruNRdm ●▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬● ►Rap/Rymy/Mix/mastering: PioruN ►Grafika: HIRE ►Muzyka: Crab Beats ►Dialog na początku: https://www.youtube.com/watch?v=EraZFj60Ibk&t=379s ►Nagrano w: High Voltage Records ►Soundcloud: (niebawem) ●▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬● Tekst: mój ziom miał na imie Mikołaj, wiesz jakie dziś kurwa dostaje ode mnie prezenty? szklane wazony, w nich wosk i ogień podkładany stale przez chłopaków z dzielni, było nas nas paru, niejeden by spieprzył, zero afiszu, więc zero pretensji, graliśmy w gałe, też często dwuznacznie, boisko przejęły dziś młodszych zastępy, odkąd pamiętam obecność głośników, membrany dudniły od prawdziwych dźwięków, muzyka rap, nie kurwa boys bandy, żadnej z tych kopii nie podałbym ręki, niektórych linijki, były jak wskazówki, choć każdy miał głowe na karku raperku, dzisiejszy przekaz to próżnia, chuj nie instrukcja dla młodych, nie wstępuj do gęgu, jakiś czas temu obiecałem sobie, że odstawie trapy, i bengery na bok, dziś wracam na trapie i dalej to kurwa jest moje, nie jestem kserokopiarką, wybacz mi jeśli zgrzeszyłem, wybacz mi jeśli Twój idol wybrzmiewa podobnie, moi idole już zgnili pod ziemią, niejeden ze wstydu przewraca się w grobie, szanuje każdego do czasu, szanuje każdego na starcie, choć nie jestem wzorem, każdego z ziomali, gdy przyjdzie do klęski, zabiore na łajbe jak Noe, bezspornie, rejs zakończymy podbojem, nie strasz, bo jesteś tu jak zimny ogień, podpływasz bliżej, to będzie kosztowne, Twój człowiek już daje Ci białą chorągiew, lojalność to cecha nabyta, lojalność to cecha, za którą przybije Ci żółwia, niewielu tu tego doświadcza, dla nas to standard, kości strzelają jak AK, nie robisz progresu, nie udawaj raka, bo może już czas, zmienić profesje, bądź zawsze sobą, to do dzisiaj kurwa, najlepsza recepta na czyste sumienie, wielu tu zgrywa grubasów, wpieprzają rap-gre, a w gębach pełno mleczaków, nie trzeba tu kurwa ósemek, nawet szczerbaty zgarnąłbym więcej hałasu, na całe szczęście, mam inne wartości, dla których wciąż stąpam po ziemi jak brat mój, nasze języki nie mają potrzeby, lizania po dupach, bogatych bananów, zrozum chłopaku, że nie jesteś pępkiem, ja też nim nie jestem, i nawet bym nie chciał, na co nie muszę po prostu nie zwracam uwagi, ta opcja jest najkorzystniejsza, wielu w tej branży wybiera rywalizacje, skacząc sobie do gardeł, z arsenałem ubogim, lub wcale, od starych dostając domowy areszt, to buja Cie bez autotuna, nie gram na jedno kopyto jak gwiazdki YouTuba, nie jestem kurwa przejezdny, dupy nie szukam po wieśniackich klubach, nie zgrywam lepszego niż jestem gdy patrzą, wyruszam nocą na miasto, większy nie będziesz przez Caps-lock, małolat, nie pchaj się tam gdzie jest ciasno, dziękuje swym braciom, za to, gdy kilka lat wstecz, w kanciapie przez radio, leciały warszawskie klasyki, WWO, Hemp-Gru, JWP - dziękuje bardzo, poznałem podziemia, dziś siedze w nich sam, jestem p