3. Proper - Autorefleksje [2014] HD

17.04.2014
facebook.com/properrap Retrospekcja (2013) Etos (2014) Impresje (2015) Refleksje (2016) Versus (2017) Stwór dzisiejszej nocy, bezsenne noce, tym razem wykorzystana noc na tekst, nagranie i obróbkę. Kilkaset słów mniej z serca. Trzecią część, uważam za godnego następce Refleksji. 1. Mam problem by zacząć, zbyt dużo się wydarzyło Opowiem trochę o sobie, co czuję i o tym jak było dobrze się żyło, dostałem od losu zbyt wiele Byłem Panem Życia, dziś bliski by stać się zerem To emocje szczere, na ścieżce o nazwie „zatracenie" Wiem nie jeden, boryka się z tym właśnie problemem Niechętni na spowiedź, co żem uczynił weź odpowiedz Konsekwencja odpowiedź, na zło - czy to już koniec...? Porażka jest trudna, nie zawsze boli tak samo Ale dobija do dna, kiedy naprawdę zależało To już się stało, wiem że czasu nie cofnę Byłem tak ślepy, z fajnego koleszki stałem osłem To nie proste, spoglądać na zgliszcza same Kurwa dlaczego, właśnie takim chujem się stałem Sam się bałem, że to może ostatnia szansa Zaprzepaściłem wszystko, komedia odmiany farsa Zbyt późna reakcja, bo każdy mądry po szkodzie Zapalił się grunt, ostrze dla tonącego w wodzie Tak zwana desperacja, przejebałem po całości Przepraszam nie wystarcza od złości do samotności Ref. Wiem jak jest - wiem jak było Życie to test - Łeb mi zryło Się wydarzyło -- nadal wierze Co by nie było -- mówię Wam szczerze 2. Zbyt dużo bólu, wiem że tak być musiało Tylko w ten sposób dociera co przez ten cały czas się działo Każde złe słowo pragnę zamienić każdy tekst Każdą awanturę, na czuły subtelny gest Wiem jak jest, użalać się przecież nie mogę Zamierzam działać, choć nie wiem co czeka mnie za rogiem Nikt nie powie, jaka jest najlepsza droga Być zgodnym ze sobą, nie walić siebie po rogach W ręku woda, nie browar, podmiot złych zachowań To już pora, by słowa, stały się faktem nie chować maską promili i w chwili nie spieprzyć tego co ważne zebrać okruchy wspomnienia wracają to jasne wrócić do chwili, gdzie mili tak szczęśliwi byli oddani tylko dla siebie otoczeni miłości żyli od groma przeżyli, drążenie tematu pogrąża mogłem myśleć już wcześniej, a nie teraz wymądrzać 3. Setka obietnic, jak tu uwierzyć raz jeszcze Pisze wierszem, rozterek odrobinę tu zmieszczę Sto pomieszczeń, w których funkcjonuje na co dzień przebywam Myślami ciągle w tym samym zamykam i się ukrywam Rozpoczynam batalię, tą ze sobą -- myślami Rozsądek i serce, najczęściej nie chodzą parami To nie ludzie ci sami, piętno życia nas zmienia Jak nie przeżyłeś czegokolwiek, nie masz prawa oceniać Charaktery różne i próżne zachowania marne Gdy ostygną emocje, dostrzegasz nie było warte Z rozsądku obdarte, na chuj te ciosy Rany i Blizny, przecież ważą się nasze losy Dochodzą głosy, ale wciąż nie mówisz dosyć Lawina emocji, w gniewie po szkle chodzisz bosy Wyrwane włosy, stracony czas -- degradacja Dziś nie pamiętam i pierdole czyja była racja

Похожие видео

Показать еще