RSK - Miałaś Tu Być (TEKST W OPISIE)

Miałaś tu być a gdzie teraz jesteś Wyjebałaś z gniazda i obrałaś inną ścieżkę Dla swojego dobra nie patrz mi na ręce Bo na ciebie patrzę to już za siebie nie ręczę Nie mów że ja pieprzę bo to puste słowa Nieważne co zrobisz to nie zdołasz mnie pokonać Już od tych narzekań to mi kurwa pęka głowa A co do twojej no to radzę się jej schować Zawsze było że ty idealna nic nie robisz źle że jesteś mega wierna A to na mnie leciały różne teksty typu "Już mnie wkurwiają twoje koleżanki z fejsa" No kurwa przestań mnie więcej rozśmieszać w to że ty nadużywasz 'XD" to ja już nie wnikam Ale się zawsze śmiałaś z poważnych rzeczy to teraz też się śmiej i się do tego przyzwyczaj Co do śmiania się nie było mi do śmiechu gdy zobaczyłem ciebie w Czwartek kurwa w szkole W Środę mi pisałaś że to tylko kolega a na drugi dzień się całowałaś Boże I proszę powiedz gdzie tu jest szacunek skoro się całujesz z kolegami to ja nie wiem To w takim razie gdy jechałaś do rodziców i było ich trzech to co robiłaś nie wiesz? I co ci mogę więcej powiedzieć no to się dowiesz za chwilę już o tym Bo mnie wkurwia ta głupota ludzka i ludzie którzy widzą w życiu te same głupoty A ja wciąż kłopoty więc zarabiam banknoty chce mieć jak najwięcej ich by się ustatkować A ty nadal z kolegami siedź i się śmiej bo chuja warte są wszystkie twoje słowa Teraz już wiesz że nie zostało nic teraz gdzie jesteś miałaś tu być Teraz dopiero to po tym wszystkim mogę ci tylko mówić Hey Bitch A ty jak głupia zamknęłaś drzwi Mimo że wtedy leciały mi łzy Teraz się nie dziw że jestem wciąż zły Złość mną kieruje gdy widzę ten ryj I mimo tego co wtedy robiłem że tak kochałem że tak wierzyłem Potem ryczałem dawałem se w szyję myślałem że zaraz tam kogoś zabije Dopiero wiem że to było niepotrzebne tak jak ty w moim sercu mówię szczerze Wiedziałem że nadejdzie ten dzień że kiedyś kurwa w końcu to będzie na papierze Pamiętasz twoje plany mówiłaś jak to będzie po przeprowadzce będzie cudnie ślicznie pięknie Będziemy w końcu się widzieć codziennie wspólnie spędzony czas jak ja mogłem wierzyć w brednie Przy najbliższej okazji to celowo się jebało a to ty robiłaś wszystko by na zawsze się zjebało Jeszcze napisałaś wprost że znowu się nie udało i na końcu słowo "trudno" kurwa to mnie rozjebało Jeśli słuchasz moich tracków to wiesz że chodzi o come back Ale nie o związek broń Boże chodzi o pogrzeb Każdej mojej Ex za to że mnie tak zraniła Za to że mama ma trud by wychować swego syna Ja cię zawsze broniłem zawsze w ciebie wierzyłem Nieważne co się działo zawsze przy tobie byłem A ty tak się odpłaciłaś za to wszystko kim ja byłem Powiedz kim kurwa byłem gdy to dla ciebie robiłem Najwidoczniej nikim więc teraz ty jesteś nikim nie wybacze tobie nigdy tego Rób screeny screeny screeny i screeny pokazuj kolegom mówiąc chuj mu do życia mego Teraz gdzie są wszystkie wiadomości typu kocham Nie istniejesz dla mnie na zawsze Mijamy się bez słowa ja ciebie mierzę wzrokiem mam nadzieję że to jest dla ciebie jasne Teraz już wiesz że