TGD (Trzecia Godzina Dnia)- 23 (Nie chcę już więcej życia na krawędzi)

08.02.2009
Nie chcę już więcej życia na krawędzi Sprawdzać czy spadnę, kiedy zrobię krok. I jak daleko nie jest za daleko Koniec zabawy robię w tył zwrot. Bo tam jest wolność i moja przestrzeń Czyste powietrze by naprawdę pięknie żyć I wcale święte nie znaczy nudne Do przodu będę biec ile mi starczy sił Sprawdź to bo ja nie chcę więcej gnać byle prędzej upadać niżej- chcę być Ciebie bliżej zawsze dostrzegać w tym na co patrzę Twoje ogniwo, bo Twą perspektywą wolność ja materią żywą mądrość Twa niech pokonuje mą skłonność, bo ja mam dość, dość upadków, wybrałem Ciebie- koniec dla mnie upadków Nie chcę już więcej życia bez kolorów Tej gry pozorów brudnych szarych barw Żegnam krainę niewyraźnych kształtów Z powiewem wiatru kończy się mgła. I oto wolność i moja przestrzeń Czyste powietrze by, naprawdę pięknie żyć I wcale święte nie znaczy nudne Do przodu będę biec ile mi starczy sił Nikt tak jak Pan Bóg życia nie ubarwia wskazuje w mroku drogę tak jak morska latarnia, trwoga mnie ogarnia i beznadziejne lęki wtedy chłonę Boga tak jak mikrofon dźwięki. A każde Jego słowo dotyka mego ducha zwracam się do Niego mów , bo sługa Twój słucha. On nigdy nie zawodzi na prośby odpowiada, wprost do mego ucha doskonałe rady wkłada Pan jest pasterzem moim ja w to wierzę I już niczego nie brakuje mi Zielone łąki i spokojne wody Dobroć i łaska do końca dni Bo tam jest wolność i moja przestrzeń Czyste powietrze by, naprawdę pięknie żyć I wcale święte nie znaczy nudne Do przodu będę biec ile mi starczy sił

Похожие видео