Skrzat-Co Z Ciebie Za Matka.
ta nuta jest dla pewnej dziewczyny ktora nie dorosla do dziecka i rodziny i nie moge zobaczyc syna jak mozesz mi to robić kinga zabierając dziecko zabierasz mi to szczeście ty zabierasz je napewno bo co z ciebie za matka alan tak musi mieć ojca przestań w końcu klamać prosze chce przytulić syna zachowujesz sie jak zdzira która kurwa nie ma serca inaczej jak mam nazwać gdy wyżucasz ze szpitala wbijając mi nóż w serce bardzo pewnie sie poczulaś wypelnilaś solą rane prosto w twarz mi sie smialaś nie mialem wyjebane tak jak ty każdemu mówisz przez 9 miesiecy chcialem być przy tobie nudzisz masz tupet mnie oczerniać kinga i co ci to daje myslisz ze ci ktoś uwieży z problemem tu zostaje pluje szatanowi w ryj przeciesz dziecko nie zabawka uświadomie tobie jedno walcze jak kocham alanka zapelniona cala kartka najlepszym długopisem prosze boże daj mi siłe by wyjść na spacer z synem ref:bo do tej roli matki nie doroslaś dziewczyno rozkladasz swoje karty zyciowe niczym glowno niech kazdy pozna prawde i jedzie cie na rowno za to kim jestes za to co ty robisz ruro chcialem z toba na spokojnie kurwa ta sprawe zalatwić nie dalaś mi wyboru teraz musisz tu sie marwić jestem nie ugiety z bólu wstanie jestem zrobić wszystko kochalaś niby mnie teraz mówisz ze to pryslo nie wieże w ani jedno twoje pierdolone slowo wiele razy oklamalaś i mnie zdradzilaś krowo narodzilem sie od nowa i wiem dla kogo zyć dla wlasnego syna cale życie dobrym ojcem być bo pierdole zakaz twoi prawde tą odemnie chwyć liczy sie dla ciebie kasa bylaś jesteś postrzelona nie nazwe cie inaczej bo to nie jest moja rola niech inni cie już zgladzą jestes tak wyrodna matka bo nienawiść trzymam w sercu słowem zapisana kartka najebane ciagle w glowie tak dziewczyno ty tu masz tego nie daruje tobie ty mnie znasz na to patrz bo w piekielnym ogniu smazyć bedziesz dziewczyno sie ref:bo do tej roli matki nie doroslaś dziewczyno rozkladasz swoje karty zyciowe niczym glowno niech kazdy pozna prawde i jedzie cie na rowno za to kim jestes za to co ty robisz ruro bo chcialbym ci ublizyć lecz wiesz tego nie zrobie po co z toba sie związalem potem sądy i tekst tworze chce przytulić syna to jest dla mnie najważniejsze nosić go narękach wychowywać to jest piekne utrudniasz mi kontakty wszystko przez twoich starych bo nie moge znaleść pracy nie mam kasy scinać lasy aniol zesłam mnie na ziemie nie jestem potępiony lecz wszystko mi zabralaś zupelnie jestem wolny mam ból ogromy w sercu nie nienawidze ciebie za to lecz kiedyś sie zapyta Alan mamo gdzie jest tato odpowiesz pewnie mu przeciesz tata nas zostawił lecz to nie bedzie prawda bo zawsze bede walczył bede walczyl o niego aż mnie tak pochłonie ziemia należy do spełnienia do mojego przeznaczenia