Młoda kuna i inne One też obserwują! / Young marten and other They are also watching us HD
#zwierzęta #las #animals #watching Był piękny wschód słońca. Koguty zaczęły piać z pobliskich gospodarstw. Leśna droga, obok sterta drewna. I co słyszę??? Jakieś chrapanie odchodzi z tej sterty. Ciekawe co to? Ale też niepokój bo jak z tej sterty za chwilę wyskoczy jakaś zwierzęca matka to może być niewesoło. W głowie plączą się myśli: może to liski, może borsuczki,może jenociki. Nie wiadomo co. Więc poszłam dalej, zobaczyć czy nie kręcą się jelenie czy łosie. Ale ich nie było. Więc wracam spowrotem i dalej ze sterty dochodzą pochrapywania. Więc znalazłam schowek po przeciwnej stronie drogi i obserwuję stertę drewna. Po jakimś czasie na dole zauważyłam główkę, która mnie obserwuje. Okazało się, że to młoda kunka. Niestety zaraz się schowała. Więc czekam dalej. I po chwili na szczycie sterty pokazały się dwie główki. Jedna szybko jednak się schowała, druga była odważniejsza i jeszcze chwilę mnie poobserwowała, a ja ją. Za chwilę szybko schowała się w szczelinach pomiędzy pniakami.Potem dała się jeszcze zauważyć jak pomyka przez łąkę do lasu. Ufff. Fajne spotkanie! Poranek piękny, wstęgi mgły snujące się przy lesie. A tu po prawej stronie coś głośno prycha, wyrażnie na mnie. Co to? Oczywiście wiewiórki. Cała rodzinka. Buszuje w leszczynach i są niezadowolone, że tu ktoś im przeszkadza.Prych prych, machanie ogonkami.No i intruz zaraz pójdzie sobie.Słońce coraz wyżej, ale firanki z mgły jeszcze się utrzymują. A tu z trawy wystają jakieś uszy. Za chwilę stójka, baczna obserwacja drogi i zając już wie, że trzeba się stąd ewakuować. W drodze powrotnej znowu jakieś uszy.Wyraźnie nasłuchują. Czyje to uszy? A to rudzielec lisek. Słuchał słuchał, ale nie dosłyszał. Młody bez doświadczenia bo dał się podejść i podejrzeć. Z żurawiami też tak jest, że tylko wejdziesz na pole, one już ciebie słyszą i tylko obserwują kiedy się zbliżysz. Od razu dają nogę. Najbardziej rozśmieszył mnie kot. Kot domowy, młody kocio. Gdy przedzierałam się przez wysokie trawy w pewnym momencie przed sobą zobaczyłam coś uciekającego. Co to? Może lis, może kuna albo jeszcze coś innego. Szybko kamera. I co? A to kotek wybrał się na polowanie. Gdy mnie zobaczył to aż przysiadł ze zdumienia. W tej wysokiej trawie nie mógł mnie rozpoznać. Oczy o mało nie wyszły mu z orbit, uszy cały czas chodziły łowiąc dźwięki. Nie mógł zrozumieć czy ma przed sobą wroga i trzeba szybko uciekać, czy może zapolować? W końcu kroki w jego kierunku zmusiły go do szybkiej ucieczki. Potem na drodze już przy swoim właścicielu tulił się do moich nóg. Ale nadal nie wiem czy mnie rozpoznał jako człowieka czy jakiegoś większego od siebie zwierzaka. Subskrybuj kanał bo filmy nowe będą się pokazywać często, a i tych już umieszczonych jest ponad 500.