Stivi - Nieważne

04.07.2012
Marzę by odnaleźć spokój w tym tłoku tłumoków jestem w szoku, bo jest ich coraz więcej rok po roku już nie stawiam pewnych kroków a więcej ostrych zakrętów w amoku, więcej kłopotów - jeszcze stoję w ich centrum! Nie mogę sobie z nimi poradzić, ale wiem jedno zawsze umiałaś doradzić, byłaś na nie receptą twoje życie było moim, nie wiem czy odwrotnie, lecz musisz wiedzieć, że bez ciebie czuje sie okropnie nie raz w nocy siedziałem pod twoim blokiem i łzawym okiem rzucałem w odbicia twoich okien patrzyła na mnie jak na idiotę masa ludzi chciałem krzyknąć, co czuję, lecz nie chciałem Cię obudzić Nie powiem jak Sobota, bo zawsze będziesz ideałem zawsze pokazałaś drogę, samemu ciężko iść dalej ... żyć przy Tobie zawsze było raźniej wiesz, chciałem ci powiedzieć... aahh, nieważne Czas leczy rany? mój czas jakoś nie chce, ogólnie to stary zadaje ich coraz więcej życie wysysa ze mnie szczęście jak komary nadal chyba potrzebne są czary, byś chociaż spojrzała mam dosyć, życie wpierdala mi nóż w serce chociaż mniej skutecznie robiło to już wcześniej czas płynie jak krew w żyłach, powiedz mi wreszcie, bo pytam jak Bisz "gdzie byłaś?", a raczej "gdzie jesteś?" Noc cicha, każda gwiazda Twoje imie ma za posiadanie ja chcę jak dżihad wzmocnić swoją wiarę, wiarę w to, że radę damy i wrócisz w końcu i przed światem się schowamy gdzieś wysoko na słońcu odwróciłaś się ode mnie od tak, obiecywałaś mi tak dużo, że aż strach mieliśmy razem zmienić świat gdyby nie słowa nie miałabyś czego rzucać na wiatr, Jest źle, a czas płynie jak Costa Concordia od love story odejmij miłość - zostaje tylko historia serce płonie jak pochodnia, to chyba po Tobie spływa po sercu zostaje proch który zmiatają pod dywan coś nasze zrywa więzi, to nie mieści mi się w głowie miłość rozkłada na części, każda myśli o Tobie, kochanie nie moge znalezc dla siebie miejsca rozstanie? tak Milten, to surowa lekcja Ty mówiłaś, ja tępy patrzyłem na Ciebie, bo przecież nie tylko hipisi szanują zieleń, to piękne uczucie rozdarło duszę na kawałki ten miłosny płomien u Ciebie się gasi jak zapałki mimo wielu miłości, taką miałem tylko raz jak ten chuj cie zrani po prostu daj mi znac żyć przy tobie zawsze było raźniej, wiesz? chciałbym Ci powiedzieć...

Похожие видео

Показать еще