eRson - Zastój
Po lekkim zastoju.. Tekst: eRson Bit: Shadowville.com Linijki: To zacznę tak, miałem ostatnio kilka załamań, myślałem, żeby przestać pisać i ruszyć w kierunku zmian, traciłem siłę, traciłem poczucie własnej wartości, z każdym dniem coraz bardziej pogrążałem się w złości, nie mogłem spać, dzwine mysli w głowie jak dwanaście małp, straciłem ochote na wszystko, jakbym został na świecie sam, nie poddałem się i podniosłem głowe do góry, ciągle ide, drogą którą jest ciężko, przejde ją i godnie zgine, nie jak Ci wszyscy, którzy pędzą byle w przód pierwsi, stanę na końcu, by patrzeć jak padają siebie pewni, nie mam skrzydeł, choć mógłbym spokojnie przejść nad nimi, bo mam coś więcej niż tylko pewne od Boga alibi, to nie ja zabiłem w sobie wszystkie pozytywne cechy, to świat, w którym pierdoli się wszystko do reszty, miałem zastój, nie wiem czy mi pomogło czy znów się pogorszyłem, wiem od dzisiaj jedno, że napewno nie trace na sile.. Ref.: Zatrzymał się świat, wszystko jest prawie takie samo, oprócz ludzi, bo codziennie przeklinają dzień co rano, każdy jest taki sam, każdy chce i próbuje być jak inny, bądź sobą, nie dopuść by świat zmusił Cię do bycia innym.. X2 Wiesz, każdy kolejny dzień jest jak słońce na niebie, promienieje wciąż, ale w końcu zajdzie i.. nie wiem, nie wiem do czego znów mnie myśli doprowadzą tym razem, czasami mam dosyć tego wszystkiego i.. znów się kłade, wyczekuje tylko poranka, bo noc przeraża mnie coraz bardziej, wciąż ten sam ciemny pokój, za oknem czarno, wyglądam marnie, jak każda noc, są sny, choć częściej koszmary i coraz bardziej, boisz się leżeć w tym samym miejscu, z resztą sam wiesz, z zastoju można wywnioskować dużo pozytywów, tak jak ten mój, gdzie głowa pęka mi od niewypisanych rymów, staram się polepszać coraz bardziej, ale z każdym dniem, przeklinam go co rano, tak jak wszyscy, bo miałem chujowy sen, nie rozklejam się jak dawniej, częściej dobra mina do złej gry, oceń sam jak mnie znasz, a najlepiej to choć ze mną pić, troche mi wstyd, za to co było dawnymi czasy, zapomnij, byłem kimś innym i nie potrafiłem opanować swoich emocji.. Refren x2 Mały duży krok w przód, no przecież nie w tył, trzeba się przemieszczać, wiesz co, bo nie będziesz w miejscu tkwił, nie możesz stać w tej samej pozycji, lepiej dla wroga, niech to on stoi w miejscu, a Ty dawaj do góry głowa, zrobiłem mały krok na zewnątrz, nie miał nawet metra, ale w stanie świadomości odrzuciłem stary etap, wkurwia mnie ta rzeczywistość, monotonne prace syzyfa, starasz się o coś, a efektu nie zobaczysz - matematyka, coś się pojawia, a coś znika, albo pojawia się i znika, pozdro dla tych co poszli w drugą stronę, ciekawa technika, krzyż na droge, dziś odporniejszy na takich typów, stoję za swoimi, nadzieje mam, że oni też za mną idą, tylu przyjaciół ile zdołasz unieść piw, taki followup, weź w ręke ile się da, a wtedy rozglądnij się dookoła, taka prawda, przyznaj mi racje, albo przeklnij mi w twarz, nie przejmuje się tym co mówią, misję mam przejąć świat..
Похожие видео
Показать еще