Maximus-Szkicowane Słowem[Kowal Losu]

FanPage: https://www.facebook.com/maximus1993 Wchodzę w ten bit,jak Najman wchodzi w parter efektownie,a jakże,dzieciaczkom powiem bajkę rap w tle,barwnie,podkreśli jej motto,fantazję haftem,szkicem,wersem,rekrutuję swą armię Punch,jest punchlinem,nie mam ich właśnie życie,prawo pięśći,lewy sierp,blok,gardę masz na lokalizację,będącą Twym mózgiem niektórzy szare komórki,mają zbyt brudne Ustęp to metafora,ukochana żona kona gdy idziesz na browar,jest przeraźliwie chora gdyby taka była moja,wziąłbym chyba linkę jeśli wygrałaby piwną bitwę,to przykre Mam jednak ambicję,nie piję prawie wódzi czasem kac obudzi,mnie,choć to inna kwestia ach ta amnezja,bohater idzie wciąż pod prąd sorry to inna kwestia,ziom,wyczułem piwa woń ------------------------------------------------------------------------ Naszkicuje Ci prawdę,niosę proporce wojny chcesz zadać cios?uderz,poczuj smak kontry wiekopomny triumf,zdobędziesz po klęsce wczuj się w tematykę,zobacz jak sercem tętnię --------------------------------------------------------------------- Nazywam się Maximus,mam maximum rymów mam wymóg sekwencji,wierszy,robię odezwy choć naród to pieprzy,jak sentymentalne piosenki bądź jak Wojtek Szczęsny,w bramce nieszczęsny Tętni na bitach prawda,czasem zmieniam proporcje krnąbrnie,efektownie,wchodzę w ring,jak Pudzian pierwszym razem w mma,dalszy się nie udał ale strongmen pierwsza klasa,w tych trudach Judasz to imię dziwne,czemu na myśli Brutus to starszy brat epoki,dziś giniesz bez słuchu przyjaciel ma masy podsłuchów,czeka na ruch mówi,choć do jeziorka,a na dnie wciąga muł Proszę stój,powstrzymaj ambitne aspiracje czasem przez linię frontu,musisz przebić kastet w rapgrze,chcą twarde tematy,nie jestem wzorem musisz zbluzgać by się wybić,ja niosę pokorę ------------------------------------------------------------------------ Naszkicuje Ci prawdę,niosę proporce wojny chcesz zadać cios?uderz,poczuj smak kontry wiekopomny triumf,zdobędziesz po klęsce wczuj się w tematykę,zobacz jak sercem tętnię --------------------------------------------------------------------- Chcą mieć willę,basen,auta,laski,dobrą pracę a walczą z bratem,przykład,bliski,Mościbrody gość polityk,pozbawił braci,firmy,pracy,swobody możesz utonąć dziś,wchodząc na głębokie wody Do nieba schody to plansza,można tam zjechać zostaje wtedy ogień,piekło,popiół z człowieka niezła heca,jedzą lulki palą,tańce,hulanka swawola recytacja czwarta klasa,pamiętam tego zioma O nas,nie mówią w mediach,rap tylko z podziemia wolę Zduno i rozpierdol,niż Pezeta i inne piękno zresztą,większość,zarzuci mi tą komercję wydałem pensję na pasję oraz włożyłem serce Kasy nie brałem,płyt nie robiłem wcale,ale szlifowany talent,procentuje,protestuje,też czasem nie byłem nigdy asem,dziedzina jest tak obszerna że nigdy nim nie będę,ale dążę zwycięstwa ------------------------------------------------------------------------ Naszkicuje Ci prawdę,niosę proporce wojny chcesz zadać cios?uderz,poczuj smak kontry wielkopomny