Faber - Cięty język

Tekst: Faber Nagranie: Moshpit Records Tekst: Wielu mówi że mój rap przeistacza się Owszem najpierw do przodu prze i stacza się Faber nie ma swojego stylu ale ma słowa Dwa słowa - Hip Hop - na szczycie piramidy Masłowa Nie dbam o higienę życia - mam brudne sumienie Moje serce do czystości nie umywa się i w sumie nie Jestem wzorem partnera to kwestia ustalenia W związku - z tym, kto chciałby całować usta lenia Ludzie mówią że do celu nie dojdę Ale robię im na przekór choć mają mnie za niedojdę To dla mnie nie problem bo jestem natarczywy Walczę o swoje, wracam z tarczą a na tarczy wy To mi wystarczy by robić co kocham od dechy Do dechy dodaję gazu łapiąc oddechy Ty przechyl za mój topos który tworzę, choć to topos tępy Popełniam błędy ale to co robię to postępy MC chcą featy znanych nadzieja wsparta na postulatach Lecz mentalność znanych pozwala na featy po stu latach Błagania, pęka mi bania jak chcą profity Bo w ich mniemaniach ich rap skłania do brania hajsu za pro featy Znają dwa bóstwa wierzą w oba - bilon, banknot Pustka gdy hajs jest walką o babilon bank not dead? Niby Rap nie umarł lecz wziął się za zdychanie Bo odkąd zmienił priorytety minęła już z dycha nie? Z pytań powstał łańcuch pokarmowy nie na żarty Rap jest pycha, więc zjadła go pycha choć był nienażarty Tempo zmian sprawia, że można złapać zadyszkę Boję się jutra no to co będzie za dyszkę lat Dziś ten świat jednemu na tysiąc mówi, że nada się Reszta tu nie ma szans bo codziennie żenada się Zwiększa, ale żyjąc wciąż czekam na dzieje, W których posłucham muzyki rodzącej we mnie nadzieje Muzyka w uszach gra mi regularnie jak hejnał Czas najwyższy by zrobić to właśnie teraz #Heynow Przed laty do szuflady a gdzie po trafił ten Michał Zwątpili czy potrafi, a potrafił - So tell me how Będąc dzieckiem nie wiedziałem nic a chciałem trafić w sedno Byłem strasznie niepoprawny no bo urządziłem se dno I choć cisną po mnie to nagrywać mógłbym latami I see dead haters bo ich zdanie koło chuja lata mi Chcieliby poruchać, każdy chuja wie - wiórki w głowie A orzeszki ciągle w dziupli - wiewiórki internetowe Mają chory styl, ze słownika leczą teksty "Nagram lepiej" ale nawet jak są słowni, kaleczą teksty Mamy inne zdania, myślę tak, a wy różnie Nie jestem jak wy bo nie liczę na wyróżnienie Robię wam na przekór, kto pierwszy robił na przekór? Wy Mój Rap za długo staczał się, teraz do przodu prze kurwy