A.J.K.S. - Skala ekspresji gniewu
A Jezusowi Kazali Spać - "Skala ekspresji gniewu". http://ajks.pl/ Tekst: Największą sztuką w życiu to podnieść się z kolan Niedawno w ukryciu teraz otwarcie wołam Przyznaję się, że gardzę większością tego cudu Co go wielki bóg w niebiosach chyba sobie wysral z nudow Wyrzeźbił z gówna ludzi , bo śmierdzą na kilometr nie zabronisz mi mówić i mam w dupie te garść monet którą chcesz mi zatkać gębę marzenia są już zwiędłe nie przejmuję sie sam sobą więc tobą też nie będę Mocno popierdolone myśli kłębią się w czaszce bezlitosny wściekły wyscig ,czyli znowu nie zasne nie zgasne nie odpłynę każdy ma swoja dziedzinę możesz mi odstrzelić głowę, ale nienawiść nie zginie Do kretynów i kretynek z poukładanym życiem mówisz, że to zazdrość , trudno , na poprawę już nie liczę i znowu o świcie będą kleić mi sie oczy bo bestia atakuje kurwa przeważnie w nocy chce połamać sobie zęby na szczęśliwych życiorysach i pogryźć wasze gęby , może jeszcze wiesz nie dzisiaj ale ciągle bardziej wściekły, jebać taki kraj gdzie synonimem słowa amen gromki okrzyk sieg heil podział na lepszych i gorszych, ja to ten z marginesu mentalne getta wykazują nadprodukcję stresu więc trzeba sie go pozbyć przemyślane doskonale nalot dywanowy , coś jak bomby na Izrael jednostki często zawodzą maszyna musi byc sprawna cala wasza tolerancja jest naprawde tak zabawna bo zgadza sie na zgodę, podążaj za liderem ale śmiej sie z tłumu kurew w kościele co niedzielę mundurowe cwele ciągle spełniają rozkazy osiedlowe mini-cele czy kurwa strefa gazy już nie czuję urazy tylko obrzydzenie kiedy patrzę na ziemię i wstydzę się być ludzkim cieniem i właśnie dziś pokazałeś mi, że sam dobrze wiesz, jak przegrywa się grę wywalone ozory liżą dupę swoim panom obroże zaciskają coraz bardziej i rano trudno złapać oddech i napełnić swoje płuca przezuty przez was tlen i tak mnie w chuj odrzuca kawał buca , a gadaj ja się wznoszę ponad miastem i pluję wam w uszy, kurwa to chyba jasne, że nienawiść sie nie rodzi od jednego strzału w mordę jeszcze nigdy desperacja nie przegrała z sadem mam węża w sercu, a w ryju ogień no jedziesz z krytyką czego dzisiaj sie dowiem o twoich kompleksach i schemacie tego świata kurewskich zachowaniach i utraconych latach koło chuja mi już lata akceptacja z waszej strony wolę stanąć sobie z boku patrzeć na pierdolony Skala Ekspresji gniewu maraton, chuj wie po co, odkręcone butle z gazem na spotkanie z wiecznością wybieramy sie razem nie ujdzie mi to płazem ? ja pierdole konsekwencje wrogów jeszcze więcej co chcą upierdolić ręce i wyrwać mi język za ten koślawy bunt idioto pokazujesz, że trafiam w czuły punkt jestem zły? to nakreśl prosze definicje dobra nie oparta na zasranej biblii , parszywa kobra stworzyła ateistów przesiąkniętych tą etyką jak sie jest pojebanym trzeba podjac ryzyko narażenia się na śmieszność ja mam kupę zabawy gdy próbujesz poprzez wściekłość śmieciu cały świat zbawić bo nie będą mnie pouczać rozjebane dupy których brednie nigdy w życiu się nie tr
Похожие видео
Показать еще