Rekyn - Ostatni HD

Tekst/Rap/Grafika: Rekyn Bit: Hanto - Last Days Era / Frenchford - BringItInFellas Mikrofon: Samson Go Mic Fanpage: https://www.facebook.com/RekynProdakszyn Tekst: Jak ostatni mają ciągle być pierwszymi Czy pierwsi mogą zostać tymi ostatnimi? Do końca, proszę, niech tak pozostanie Lecz początek nie istnieje, tak jak koniec, amen Koniec nie istnieje, więc będzie tak zawsze Pierwsi ostatnimi, proszę Was. Bierz Całymi garściami z następstw rzeki Będzie tak zawsze, ale odstaw leki! Postać w kapturze, mam na sobie szaty Symbol w kulturze, to nie są zwykłe szmaty Trochę szacunku, popatrz na wieżę Ktoś na niej jest, ogień, nie wierzę Ale jak to "nie wierzę", przecież wierzę, w Boga Magia istnieje, tylko popatrz na pogan Za dużo wokół mnie, same problemy Jedna, druga, trzecia, to nie my toniemy Powiedz czego boisz się, dopasowanie Nowych postaci nieustanne rysowanie Ale po co to wszystko, nie rozumiem Między wersetami przerwa, inaczej też umiem Ale po co się starać, wszystko się kończy Koniec nie istnieje, a za Tobą list gończy Ciągle siebie szukasz i nie umiesz odnaleźć Spokoju nie obiecał nikt jak ziemi - Izrael Jedno słowo, wiele znaczeń, Azazel "Ten, który się oddalił", lecz nie porzuca marzeń Bo "Bóg umacnia" go, jak Ciebie i mnie Bądź pierwszą i ostatnią, ten świat minie Czy "czas" istnieje? Nie, lecz czas istnieje I czasem tak myślę, czy czasem istnienie Ma sens, a może nie ma go Próbuję zasygnalizować stan mego umysłu Wszystko co mam w głowie chciałbym wziąć w cudzysłów Lecz po chwili namysłu wiem, że nie da rady Moja głowa jest pusta, myśli to tylko ślady Jeśli mówię "kocham", to nie są puste słowa Czegokolwiek nie powiem, pusta moja mowa Czasem pusty jest nawet ten świat (kurwa jego mać) Oddalamy się od siebie, a ja wciąż siebie nie znam To znów się powtarza jak muzyka, pętla Medium mówił "pamięć - tożsamość człowieka" Nadal pamiętam, lecz nie kim jestem, pf beka nie mam szczęścia nie mam szczęścia nie mam szczęścia nie mam szczęścia co raz mniej mam szczęścia nie wiem co z tym zrobić leżę na łóżku i nie sięgam do podłogi boli mnie, boli mnie wszystko wokół głowa pusta już od myśli natłoku nie umiem trzymać wielu relacji potrzebuję od życia wakacji znów nie mogę oddychać, czuję się jakbym kłamał