Kiler (Przez Drogę Do Nikąd) - Przecinam Żyłe

02.01.2013
Co sądzicie o tym kawałku?;) Pozdrawiam wszystkich którzy nadal mnie słuchają lub zaczynają słuchać.:) Download: http://www.speedyshare.com/file/mdkWN/Kiler-Nic-Naprawde-2013.rar Tekst patrzę z góry na me życię w dłoni trzymam żyletkę, podcinam pierwszą żyłe za chwilę których nie chcę, krew płynie mi na ręcę krew spływa mi na kartkę, oddam swoje mroczne serce za chwilę które skradnę?... i znów ta sama scena i widzę wciąż łzy w oczach, piszę wierszę, komponuję, siedzę po nocach jak mozart, nad pustą kartką wlewam uczucia w muzykę, jestem skromnym poetą czy rapowym zawodnikiem, melanżowiczem czy kochającym mężem, kreśle rymy bo nie umiem nie potrafię tak żyć niechce, słowa kaleczą powietrze niszczą całą ciszę w tobie, zaklinają ten stan w chwilę chwilę zawierają w słowie, zatracają Ciebie w dobie patrzysz na wnętrze mej duszy, zamknij oczy przestań patrzeć otwórz sercę swe i uszy, póki rym mury kruszy póki trwają piękne chwilę, póki wznoszę ten toast za życie na pochybel, trzymam w ręcę wilczy bilet droga do lepszego świata, trzymam w sercu to co ważnę pielęgnując to przez lata, nic nie zrobisz wielka strata trzymam w dłoni swoją przyszłość, i nie będę jej wypuszczam dopilnuje by mi wyszło, patrzę z góry na me życię w dłoni trzymam żyletkę, podcinam pierwszą żyłe za chwilę których nie chcę, krew płynie mi na ręcę krew spływa mi na kartkę, oddam swoje mroczne serce za chwilę którę skradnę, gdzieś pośród uczuć odnajdę drugą żyłę, i przetnę ją by zabić wszystkie smutne chwile, i w sumie tylko tyle w końcu tętnice też przetnę, bo nie chce już pamiętać zabijam to co piękne, (we mnie) Odnaleść sens w bezsennsie w nieskończoności marzeń, choć czasem w tym śnie nie śnię walczę o uczucia z czasem, jestem byłem nigdy nie zginę a będę, siedział w twojej głowie to nie wiele ale pewne, sól wyspę na rękę rozsypę po pokojach, na niej nakreślę serce by szukać sensu w paranojach, przekrwione oczy powiedzą więcej niż sto słów, kiedy włączysz telewizor na pewno zobaczysz to znów, kiedy zapalisz znicz ogień po raz pierwszy zgaśnię, bo w mroku to co ciemne zawszę chcę się stać tak jasne, odemnie nie uciekniesz jestem niczym przeznaczenię, biorę żyletkę w dłoń za chwilę umrę dla Ciebię, Zapadnę się pod ziemię nawet nie próbuj mnie szukać, odnajdziesz tam gdzie ciszą przemawia przez czarnego kruka, ostatni wers tej zwrotki jak ostatni pocałunek, podobno smakuje najlepiej, najlepiej czy rozumiesz? patrzę z góry na me życię w dłoni trzymam żyletkę, podciną pierwszą żyłe za chwilę których nie chcę, krew płynie mi na ręcę krew spływa mi na kartkę, oddam swoje mroczne serce za chwilę którę skradnę, gdzieś pośród uczuć odnajdę drugą żyłę, i przetnę ją by zabić wszystkie smutne chwile, i w sumie tylko tyle w końcu tętnice też przetnę, bo nie chce już pamiętać zabijam to co piękne, (we mnie) przeciną trzecią żyłę mieszam smutek z melancholią, dziś patrzę na twe zdjęcię nie z miłością lecz ironią, pamiętam piękne chwilę pamiętam powiem Tobie, idziemy razem sami idzi

Похожие видео

Показать еще